 |
Jak blisko realizmu?
Założeniem Counter-Strike'a jest to by gra była jak najbardziej zbliżona do realnego świata. Jak daleko można się posunąć i czy wpływa to pozytywnie na grę?
Operation Flshpoint - gra która ma zastąpić całkowicie CS. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji w nią zagrać to proponuję troszkę się wstrzymać, gdyż to co ona w sobie zawiera nie jest wcale tak piękne jakby mogło się wydawać. A piękne w niej jest to, że realności jest tam aż za wiele. Zdecydowanie na pierwszy rzut oka potrafi zniechęcić i to mocno. Po pierwsze postać rusza się w dość dziwny sposób, bo tylko do przodu :) Mam tutaj na myśli postać, którą nie można poruszać we wszystkie strony z jednakową prędkością :( Ogranicza to przede wszystkim pole widzenia, bo musisz praktycznie stanąć w miejscu żeby dobrze się rozejrzeć i wiedzieć przynajmniej gdzie się znajdujesz. Po drugie ciężko rozróżnić kto jest kim. Często prowadzone są zgrupowane ataki wojsk z różnych stron i jak już dojdzie się do wyznaczonego miejsca okazuje się, że strzelałeś do swoich. Nie ma żadnego radaru, a i kompas sprawia częste trudności z orientacją. Po trzecie to pojazdy takie jak czołgi mimo, że w realnym świecie jest dość podobnie to naprawdę trudno zkoordynować jego ruchy z obsługą działa i dowództwem czołgu jednocześnie (obsługa jednego czołgu wymagana przez 3 graczy). Dalej to wkurzają mnie krzaki i drzewa (a raczej liście drzew). Zasłaniają wszystko :) Nie wiadomo jak się skradać przez nie. Zazwyczaj wydaje ci się, że stoisz za krzakami i jesteś zasłonięty, ale dostajesz kulke w łeb nie wiadomo skąd. I jeszcze to co mnie wkurza to sterowanie pojazdami. Na przykład jadąc cieżarówką nie jesteś w stanie dobrze operować strafe'ami. Cieżarówka będzie jechała tam gdzie wskażesz myszką co bardzo denerwuje. Nie wspominając już, że pare razy nabrałem się na to, że tak naprawde z nikim nie jadę, bo kierowca nie może skierować głowy w bok i sprawdzić miejsca siedzące (dopiero po odpowiednim zbadaniu configu udało mi sie to ominąć w pewien sposób). Przekonamy sie dopiero jak w tą grę zacznie grać więcej osób i będzie można sprawdzić pełne możliwosci multiplyer'a (podobno można postawić serwer na 100 graczy).
Wracając do tematu. Czy gra, która postawi na realizm stanie się sukcesem? CS taki właśnie był i czy OF będzie w stanie przejąć rolę najbardziej zbliżonej gry do realizmu? Wątpie :) Problem w tym, że trzeba wyczuć co jest dobre, a co nie. Przykładem takim może być radar z CS'a. Czy istnieje takie właśnie cacko by umożliwiało sprawdzenia kto za tobą stoi i było dosępne jak zwykły zegarek na ręke? Raczej nie, a w grze takie coś jest bardzo pomocne i dzięki temu gra przyciągnie gracza. No właśnie, ważne jest co przyciągnie gracza i to na jakim poziomie (umiejętności) on będzie. Jeżeli taki początkujący gracz zobaczy, że cieżko jest zauważyć przeciwnika lub rozpoznać go wśród swoich to od razu się zniechęci (przykład mojego kuzyna). Jeżeli natomiast przeciwnicy będą oznakowani na czerwono i niebiesko, zupełnie nie pasując tym samym do klimatu gry to oczywiście także źle wpłynie na odbiór gry. Musi być umiar. Muszą być pomysłowe rozwiązania. Muszą być beta-testerzy (najlepiej z różnych państw), którzy pomogą ocenić grę i wpłynąć na dalszy jej rozwój. Muszą być opcje dzięki którym gracze będą mogli dostosować grę do swojego sprzętu i jakości połączenia z internetem. Oraz musi być skuteczna kampania reklamowa (chociaż gdy gra jest naprawde dobra to z reklamą już nie ma tak dużego zachodu), bo bez tego obecnie daleko się nie zajdzie :)
Moim zdaniem realizm to błędna droga. Komputer jest tym czymś co pozwala nam na ingerowanie w realność. Ułatwia nam życie i dlaczego nie mógłby nam ułatwić grę? Motto: Realne może stać się nierealne, ale przy odrobinie pomysłowości będzie to korzystniejsze i sprawiające wiekszą przyjemność. Co o tym myślicie?
--------------------------------------
Autor: [FPP]RAPTOR
Aktualizacja: 08·12·2002 - 09:01
: DRUKUJ
|
|
